Ognisty zachód nad Ostrzycą
Unikalna rzeźba terenu
Oceniając społeczne i kulturalne wartości
rezerwatu „Ostrzyca Proboszczowicka” należy stwierdzić, że
dominującą funkcję w krajobrazie spełnia ukształtowanie
rzeźby powierzchniowej, które jest najważniejszym czynnikiem
krajobrazotwórczym. Nie mniej interesujące i ważne z
poznawczego punktu widzenia, a także ze względu na
atrakcyjność krajobrazową są odsłonięcia skał i struktur
wulkanicznych, stanowiące zachowane do dziś ślady ożywionej
działalności wulkanicznej w okresie permu i trzeciorzędu.
Obfituje w nie szczególnie obszar Dolnego Śląska, na którego
terenie jest położona Ostrzyca – wulkaniczne wzgórze,
stanowiące trzon dawnego wulkanu, jednego z najmłodszych –
ostatnich jakie dymiły na naszych ziemiach u schyłku
trzeciorzędu, tuż przed wtargnięciem na nie potężnego
lądolodu skandynawskiego.
W tym kontekście objęcie ochroną prawną Ostrzycy pozwala na
odtworzenie w wyobraźni zaginionych krajobrazów dawnych epok
geologicznych, a także zachować ją jako jeden z nielicznych
w swoim rodzaju dokumentów naukowych o szczególnym znaczeniu
dydaktycznym.
Widok ze
szczytu
Sama Ostrzyca jako samoistnie wznoszący się stożek, górujący
nad okolicą, stanowi świetny punkt widokowy. Widok ze
szczytu jest niezwykle rozległy. Na północ w pogodne dni
można dostrzec amfiteatralnie obniżającą się dolinę Odry. Na
północnym wschodzie widać Złotoryję, wulkaniczny stożek
Grodźca i odsłonięty czop wulkaniczny – rezerwat przyrody
nieożywionej „Wilcza Góra”, zwany też Wilkołakiem lub
Wilczycą. Na wschód wyraźnie widoczne „Wielisławskie organy”
– sztucznie odsłonięte wylewne skały wulkaniczne typu
porfirów na zboczu góry Wielisławki, położonej na prawym
brzegu Kaczawy. W części południowo wschodniej widoczne są
Świerzawa i Wojcieszów z licznymi kamieniołami. Od południa
widnokrąg zamyka wał Karkonoszy i bliższy masyw Gór
Kaczawskich z zalesionym kopcem Skopca (724 m n.p.m.).
Również sama Ostrzyca jest widoczna z odległości wielu
kilometrów. Jej charakterystyczną sylwetkę można rozpoznać z
wielu miejsc na paśmie Karkonoszy.
Idziemy w górę
Obok rezerwatu leśną droga przebiega mało uczęszczany
zielony szlak turystyczny ze Szwajcarki przez Jelenią Górę,
Wleń, Bełczynę na Grodziec. Od drogi tej na szczyt Ostrzycy
prowadzi strome podejście ułożonymi w czasach gospodarki
pruskiej bazaltowymi schodami. Z tych też czasów pochodzą
zapewne ruiny istniejącej tu niegdyś restauracji położonej u
podnóża góry.
Szczyt Ostrzycy jest zbudowany z litej skały bazaltowej –
bazanitu, a poniżej na stokach wśród drzewostanu znajduje
się pięć kilkuarowych, niezwykle malowniczych gołoborzy
bazaltowych.
Wspomnieć jeszcze należy o zadrzewieniach wzdłuż drogi wiodącej z Proboszczowa (z wylotem w okolicy kościoła) w kierunku rezerwatu. Są to drzewa lipowe, młodsze od strony wsi, starsze w miarę zbliżania się do kompleksu leśnego, gdzie na długości kilkuset metrów osiągają wiek stukilkudziesięciu lat i okazałe wymiary, predysponujące je na pomniki przyrody. Cała droga nosi charakter pięknej, częściowo zabytkowej alei lipowej, godnej ochrony prawnej przed ewentualnym zniszczeniem.
Źródło : wroclaw.hydral.com.pl (P. Jaszke)